Czy zabijanie sprawia ci przyjemność?

    "Chcesz zapytać wprost, czy zabijanie sprawia mi przyjemność?". Kontrowersyjn



    Podstawowe dane o:
    Liczbie odsłon: 80491
    Czas trwania: 4m 31s
    Uzyskanych od was ocenach: 545

    Komentarze:

    Czy zabijanie sprawia ci przyjemność?

    - Tutaj potrzeba ludzi odpowiedzialnych, mądrych, znających populację na danym terenie, takich którzy troszczą się o dobro narodowe. Aby przyszłe pokolenia naszego pięknego kraju mogło cieszyć się przyroda która nas otacza.
    - 80 procent polujących, to najzwyklejsza swołocz niestety
    - Polowania nie są złe, są niezbędne, tylko że powinni to robić ludzie do tego odpowiedni. Leśnicy, lub też zawodowi myśliwi.,a nie byle cholota ze wsi czy jakiś tam inny bydlak który ma kasę itp,
    - Jeśli ja strzeliłbym pięknego dorodnego jelenia byka, o kapitalnej puli genowej, to automatycznie tracę uprawnienia i staje się klusownikiem!!! To są słowa Pana Przemka, tak być powinno, szkoda tylko że w teorii 😔
    - Szkoda ze ten pseudo ekolog w niebieskim polarze nie weźmie się za przetwórnie drobiu czy tez trzody chlewnej- tam oczywiście jest to humanitarne bo tego nie wodzi, a po programie kanapeczka z kiełbaska będzie ok. Żałosne jest to całe eko podejście.
    - Tego gościa z WWF to bym siekierą pierdolnął
    - Hahah ani za ani przeciw ale tytuł mówi sam za siebie ps w slangu myśliwskim mówi się pozyskać a nie zabić
    - Ten ekolog chociaż on jest dobry dla zwierząt
    - Teraz widać dokładnie ile warci są ekoswiry jak pomagają ludziom i zwierzętom, gdzie jesteście krzykacze, Nieroby w czasie pandemii my myśliwi pomagamy ludziom zbieramy pieniądze na chore dzieci na bardzo drogie operacje w Ameryce pomagają też wędkarze, a wy co robicie,? Wilki się rozpanoszyły to też waszą wina, patrzycie tylko na własne kieszenie.
    - Teraz widać dokładnie ile warci są ekoswiry jak pomagają ludziom i zwierzętom, gdzie jesteście krzykacze, Nieroby w czasie pandemii my myśliwi pomagamy ludziom zbieramy pieniądze na chore dzieci na bardzo drogie operacje w Ameryce pomagają też wędkarze, a wy co robicie,? Wilki się rozpanoszyły to też waszą wina, patrzycie tylko na własne kieszenie.
    - Ja widziałem chyba to tu http://techbudlublin.pl/oferta/malowanie-scian/, w każdym razie ja polecam.
    - Meble...kurde z drewna mam.
    Muszę wywalic.
    Jutru kupiec samochód elektryczny,kurde a mleko?Mogę napić się mleka?Nie...na pewno udoj krowie sprawia bol.
    Panie z WWF przekaz jakąś pule na odszkodowania dla rolnictwa i leśnictwa skoro np poletka zaporowe czy pasniki to zło.
    Ludzie np w 3mieście tez bywają murem przeciw myśliwym....do chwili kiedy dzik nie zbuchtuje slicznego trawniczka przed domem
    - Każdy zabija: gdy jecie parówki z biedronki z połową tablicy Mendelejewa gratis to również zawdzięczacie je gościowi który zabił świniaka i drugiemu który z nieużytecznych resztek zrobił parówki.
    Jeśli jesteście wegetarianinami to zawartość talerza zawdzięczacie rolnikowi który posiał oraz myśliwemu,który po nocach pilnował pola przed szkodami i zabijał na nim dziki. A może lubicie awokado?? Jeśli tak to dzięki wam płonie puszcza Amazońska ponieważ najlepsze plantacje tego owocu są na pożarzyskach wokół Amazonki.
    - W Afryce w niektórych rejonach zabronili polowań komercyjnych, bo te lewki takie piękne, i co, skończyła się kasa od myśliwych na straż łowiecką w rezerwatach, więc murzyny z głodu wybiły wszystko.
    - 1:01 chyba kilka kilometrów od Szczecina
    - Kocha przyrodę, zabija zwierzeta 🤣 strażnik przyrody 🤣
    - Łowiectwo, myślistwo, dla zwykłego człowieka to to samo, jest trudnym tematem, właśnie przez pierwiastek ludzki, bo tak naprawdę wszystkie spory dotyczą ludzi i ich zachowań, celów oraz motywacji. Ciężko jest skrótowo opisać to środowisko, szczególnie że każde słowo, bez odpowiedniego tła czy kontekstu, może być zostać zrozumiane w niewłaściwy sposób. Żeby tak się nie stało, to warto by było zacząć w sumie od samego początku.

    Człowiek stał się myśliwym/łowcą, gdy tylko naostrzył patyk i zobaczył, że za jego pomocą można pokusić się o coś więcej niż padlina czy jagody. Po prostu. To była kwestia przeżycia. Polowanie dawało możliwość zaopatrzenia się w mięso - wysokoenergetyczną i niezwykle cenną bombę składników odżywczych. Potem dochodziły do tego walory smakowe; każde mięso smakuje trochę inaczej i z pewnością można je przyrządzać na wiele sposobów. Na sam koniec pojawiły się hodowle i rzeźnie, dzięki którym człowiek mógł odłożyć dzidę, łuk, broń palną i zamiast nich, wziąć w łapę gotówkę, a następnie pójść kupić sobie mięcho na kotlety czy załatwić sobie kiełbaski na grilla. W tym momencie pierwotny cel myślistwa/łowiectwa stracił na znaczeniu. Nie zmienia to faktu, że wciąż jest to dodatkowy sposób na sprawienie sobie mięsa. O co więc chodzi i jak dzisiaj wygląda kwestia tej, jak widać, dość kontrowersyjnej dziedziny... emm... sportu? Życia? Pracy? Hobby?

    Należy zacząć od rozróżnienia i wyjaśnienia celów oraz założeń myślistwa, a także motywów ludzi, którzy pragną zostać myśliwymi. Cele? Odstrzał zwierzyny chorej, inwazyjnej, zagrażającej człowiekowi lub ekosystemowi, ewentualnie aktywna współpraca z leśnikami, by dany ekosystem pozostał zdrowy i zrównoważony. Nie zawsze bowiem natura radzi sobie sama i bywa, że należy jej po prostu pomóc. Motywy? Bardzo różne. Nie jest to też tak, że myśliwy może wszystko, że może wejść do lasu i powystrzelać wszystko co się rusza. Działania myśliwego regulują odpowiednie rozporządzenia, które, w oparciu o wcześniej wspomniane założenia, każą mu postępować tak a nie inaczej. Po co więc ludzie zostają myśliwymi? Dla towarzystwa - "znajomy jest, to ja też będę". Dla ochrony przyrody, jakkolwiek to brzmi. Dla trofeów - "A, walne se na ściane taki łeb łosia" (przy czym trzeba podkreślić, że kwestie trofeów też reguluje prawo, więc nie jest tak, że idzie se chopek ze strzelbą do lasu, bierze losowego łosia i sprzedaje mu kulkę). Dla mięsa, bo upolowaną zwierzynę można wziąć i zjeść, tak jak kiedyś się to robiło. Jest to dodatkowo oddanie szacunku dla zwierzęcia, bo nawet jak zostało zabite, to jego śmierć nie poszła na marne. Mięso się zje, skórę wyprawi i wykorzysta, łeb powiesi na ścianie i nic się nie zmarnuje.

    Ostatni motyw myślę jest najbardziej kontrowersyjny i to właśnie na nim rodzą się wszystkie dyskusje na ten temat, mianowicie, zostanie myśliwym dla samego faktu zabijania. Tak, są tacy ludzie. Wszędzie, w każdej dziedzinie życia są takie jednostki, takie czarne owce, które psują wizerunek pewnej grupy i wypaczają jej idee. Trzeba to jednak powiedzieć wyraźnie: myśliwymi chcą zostać też ci, co lubią zabijać. Jest to dla nich opcja idealna, ponieważ nie dość że zabiją, że napatrzą się na świeżą krew, to zrobią to w granicach prawa i zupełnie legalnie. Są sposoby na filtrowanie takich jegomościów, jednak nie zawsze działają.

    A co ze sposobem polowania? Też jest regulowany. Nie wiesz, czy trafisz - nie strzelaj. Nie wiesz, czy zabijesz od razu - nie strzelaj. Nie wiesz, w co strzelasz - nie strzelaj. Nie wiesz, co robisz - po ch*j zostałeś myśliwym? I tak można by wymieniać.

    Myślę, że co mogłem i co wiedziałem, to powiedziałem. Czy wyczerpałem temat? Jasne że nie. To temat rzeka, ale tak po namyśle... czy nad każdym tematem nie można by się tak samo rozwodzić?
    - Rzecznik wwfu chyba zapomina że wwf został założony m.in przez... myśliwych :D
    - kocham przyrodę , pokaż coś dla niej zrobił a ja pokaże il;e zeżarłeś tym czasie tej miłości
    - Nie rozumiem tego pytania czy zabijanie sprawia Ci przyjemność. To pytanie może żądać tylko człowiek z zaburzeniami psychicznymi. Pozyskuje po to aby zjeść. Zamknijcie zeźnie. Pseudo ekolodzy, niepotrzebny odłam ludzi z zachwianiami osobowości.
    - Myśliwi, myśliwi
    Bądźcie sprawiedliwi
    Jak jedna kulka w ptaszka
    To druga kulka w swojego ptaszka
    Bo inaczej to niesprawiedliwie raczej jest