Dramat polski z 1933 r. z Jadwigą Smosarską i Franciszkiem Brodniewiczem w rol
Podstawowe dane o:
Liczbie odsłon: 58259
Czas trwania: 47m 53s
Uzyskanych od was ocenach: 271
Komentarze:
Prokurator Alicja Horn (1933) cały film
- Przeczytałam książkę, chętnie obejrzę teraz film.☺️
- Dziękuję!
- On niby poszukiwany a siedzi z pania prokurator przy stoliku i ona wie, kim on jest ;D
- BEZ MAZURZE...SKANDAL...DLA EUROPEJSKICH / POLSKICH SPOŁECZNYCH TEMATÓW TELEWIZYJNYCH: POLONAISE I MAZURKA ESSAYS, FILMY I INSTRUKCJE: PRZEJDŹ DO INTERNETU I SZUKAJ:
ACADEMIA.EDU ......... ..RAYMOND CWIEKA WYŚWIETLANIE FILMÓW WKLEJ FILM - SŁOWA - ESSAY DO DOKUMENTU WORD I NASTĘPNIE KLIKNIJ i NACIŚNIJ KLUCZ CTRL NA WIDEO.
ORYGINALNIE BYŁO NIEKTÓRE 49 KSIĄŻEK.
- szkoda ze przemoc na kocie jest w fimie. cienko, jokis sadystyczny ten rezyser i aktor.
- A gdzie afera morfinowa, wyjazd z Alicją i panną Julką na Hel, romans z panną Zosią, hipnoza Piotra, itd?
- Dlaczego te filmy były takie durne ? czyżby tamto pokolenie takie było Coś w tym jest
- , I
- Brodniewicz...goracay chlopak.ahhh
- Uwielbiam Smosarską co za kobieta.... wow. Mimo tego że jak mówią moi poprzednicy brakuje kilku scen to i tak w porównaniu z innymi filmami jakość jest całkiem niezła
- Ja widziałem chyba to tu weterynarz gryzonie - chwila czasu ale warto.
- Książka lepsza
- W filmie najwidoczniej brakuje kilku fragmentów przez co zrozumienie fabuły jest dość trudne. Dodatkowo postacie, jak i wydarzenia, zostały strasznie spłycone co dodatkowo wpływa na negatywną ocenę przeze mnie tego filmu. Na szczęście czytałem wcześniej książkę więc sam film potraktowałem jako ciekawostkę. Wszystkim tym, którzy chcą ten film obejrzeć polecam przeczytanie wpierw powieści, i choć jest bardzo długa na pewno jest bardziej interesująca niż sam film.
- nie zle te filmy samo zycie a teraz ;;;
- Uwielbiam grę Pana Brodniewicza. Wielka szkoda że film nie zachował się w całości.
- Jak to zwykle bywa z filmami na podstawie książki - sporo fragmentów nie zostało ujętych, a i zakończenie zupełnie inne. Aczkolwiek film mi się podobał.
- Tak, to dość dobry film, nowatorski jak na lata 30-te i przedwojenne komedyjki i melodramaty. No ale nie dziwi, to ekranizacja powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, bodaj najlepszego pisarza polskiego tamtego czasu.